20 stycznia 2015


Przejście na zdrową stronę mocy nie musi być pełną wyrzeczeń drogą przez mękę. Przez  ostatnie lata, od kiedy z entuzjazmem eksperymentuję z naturalnymi kosmetykami i wprowadzaniem nowych produktów do codziennego jadłospisu, nie tylko jestem obiektywnie zdrowsza, ale również całkiem nieźle bawię się poszerzając swoją wiedzę. Szczerze powiedziawszy samą mnie zaskakuje fakt, że tak trywialna rzecz jak zdrowy tryb życia przerodziła się w pasję. Ten blog powstaje właśnie z pasji, z potrzeby systematyzowania wiedzy oraz chęci wymiany doświadczeń.